Nowe buty FAAS 500 wer. 4 zapewniają zwiększone dopasowanie w górnej części, a ponadto są wyposażone w nowy profil stworzony dla biegaczy uprawiających sport codziennie, którzy poszukują lekkiego obuwia amortyzującego. Materiał na śródstopiu zmieniony na FAAS Foam+ oraz pełna podeszwa zewnętrzna wykonana z EverTrack+ zapewniają zwiększoną miękkość i wytrzymałość. Technologie EVERFIT 2.0 i WeaveMesh, w których wykonana jest cholewka, pozostają wierne filozofii FAAS zapewniania lekkiego, ale silnego dopasowania. Buty FAAS 500 wer. 4 PUMA to jeszcze lżejsze obuwie, które jednocześnie utrzymuje różnicę poziomów między palcami a piętą o wielkości 4mm, co umożliwia bardziej naturalny chód. Rowki po bokach oraz oddzielona pięta opóźniają pronację oraz sprawiają, że przejście z pięty na śródstopie jest bardziej płynne. Optymalna miękkość i elastyczność wyściółki neutralCELL zapewnia skuteczność i neutralną gładkość podczas biegu.
Buty sknocili względem v2, dlaczego: – zapiętek strasznie usztywniony, w v2 (v1 nie miałem, to nie wiem) był dużo bardziej elastyczny wokół pięty i dało się go wyginać, w v3 zapomnij. Idą tutaj w złą stronę – system sznurowania mogli zostawić taki jak był w v1 i v2, a zablokować język przeciw przesuwaniu na który się tak mocno żalili ludzie, Chińczycy rozwiązali w banalny sposób w butach Do-win, wystarczyło ten pasek materiału na języku usytuować nie na środku a zaraz przy krawędzi i po kłopocie. Nie wiem jak tam w v3, czy też tak kloc usztywniony był przy zapiętku, wręcz wsadzony kawał twardego plastiku w v4 jest. Moim zdaniem, Puma zaczyna schodzić na psy, im nowsze tym bardziej niczym nie uzasadnione zmiany. Będę musiał zacząć szukać nowego producenta albo próbować dostać stare modele v1 i v2.